niedziela, 1 marca 2009
Bizuteria Artystyczna
Pomiędzy najbardziej upartymi poszukiwaczami diamentów było kilku Anglików: Cecil J. Rhones oraz bracia Harry i Barney Bornat. Biedne rycerstwo chrześcijańskie po raz pierwszy zetknęło się z baśniowym bogactwem bizantyjskiego wschodu. Nazwali oni ten kamień elektronem, co oznacza świecący i błyszczący. Minerał ten był tak popularny, że już w starożytności stał się przedmiotem handlu. Drewno oklejano płytkami bursztynu wyciętymi w formie rozmaitych figur geometrycznych; płytki te, ze względu na wielobarwność bursztynu, tworzyły wspaniałą mozaikę ciepłych kolorów. Wspomniałem na wstępie o poszukiwaniach różnych danych o kamieniach, w tym także kamieniach szczególnych, jak na przykład perła zwana Pellegrini, której losami w XIX wieku interesowała się większość dworów europejskich Jubiler Katowice i o której pozyskanie usilnie zabiegał car Rosji (zob. Zaskakuje fakt, że już od 200 lat w gronie historyków i archeologów toczą się spory dotyczące znajomości diamentów w kraju ich wydobycia i głównego użytkowania, jakim były Indie - jedyny w starożytności i średniowieczu dostawca tych najszlachetniejszych kamieni. . -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz